Zakładanie firmy na etacie. Czym jest urlop korporacyjny?

Minister Rozwoju Jadwiga Emilewicz przedstawiła propozycję wprowadzenia urlopów korporacyjnych dla osób, które chcą założyć własną firmę, ale obawiają się o to, czy start-up utrzyma się na rynku. Zaproponowane rozwiązanie miałoby być zabezpieczeniem, które w przypadku niepowodzenia pozwoli powrócić do pracy na etacie.

Obawa przed porzuceniem pracy na etacie i utratą stałego źródła dochodu to jedno z największych ograniczeń u osób, które chciałyby założyć własną działalność. Ryzyko związane z ewentualnym niepowodzeniem i utratą pracy studzi zapały potencjalnych przedsiębiorców. Być może problem ten zostanie rozwiązany za pomocą urlopów korporacyjnych.

Na czym polega urlop korporacyjny?

Przedstawiona propozycja zakłada, że pracownik, który postanowi założyć własną działalność, będzie mógł skorzystać na ten cel z półrocznego urlopu. Jeśli po tym czasie w jego ocenie prowadzony biznes nie będzie miał szansy na powodzenie, wzorem urlopu macierzyńskiego, będzie mógł bez przeszkód wrócić do pracy na etacie u swojego pracodawcy.

Urlopy korporacyjne miałyby poprawić w Polsce rozwój przedsiębiorczości i przyczynić się do powstawania większej ilości start-upów. Projekt skierowany jest głównie do pracowników korporacyjnych z branży technologicznej. Obecnie nie wiadomo jeszcze dokładnie, czy propozycja Ministerstwa Rozwoju ogranicza się wyłącznie do nich oraz kto i na jakich zasadach mógłby skorzystać z udogodnienia. Nie jest też jasne, kto będzie ponosił koszty wypłacania pensji takim pracownikom. Czy pozostaną one wyłącznie po stronie pracodawcy, czy część z nich przejmie budżet państwa?

Wiadomo natomiast, że urlopy korporacyjne nie są jedyną zapowiadaną zmianą, która ma się przełożyć na zwiększenie ilości zakładanych start-upów. To zaledwie część większego pakietu proinwestycyjnego, nad którym pracuje Ministerstwo Rozwoju. Co dokładnie wejdzie w jego skład? Tego dowiemy się w pierwszej połowie bieżącego roku.